Ostatnio mało sypiam. Wolę czytać książki. Wbrew pozorom nie chodzi tu wcale o tematykę, gdyż o wiele istotniejszy jest sam fakt wykonywania czynności. Chociaż z drugiej strony ,tak jak w życiu, unikam monotematyczności i staram urozmaicać mój czytadło spis. Jednego dnia sięgam po nowele, a następnego czekam z wypiekami na rozwiązanie kryminalnej zagadki stulecia. Lubię w książkach zniszczone okładki pożółkłe kartki i zapach przesycony ludzkim dotykiem. Są jednym z tych kochanków ,którym nie odmawiam pójścia do lóżka. Cytując ,,książka jest niczym ogród, który można włożyć do kieszeni'', a ja uwielbiam mieć przy sobie kwiaty bez różnicy na porę roku. Teraz taki czas, że czytam i pachnę.

piątek, 24 września 2010

24.09.2010

Nie przepadam,za przebojami,które znajdują się szczytach list przebojów.Pop kultura ma to do siebie,że zabija jakikolwiek przejaw ambicji.Sztuka z przesłaniem nie była nigdy skierowana do mas.Można to akceptować lub starać się ciągle z tym walczyć.Odnośnie drugiego stwierdzenia pytanie brzmi- Po co ?
Niestety każdy z nas jest fragmentem tandetnej współczesnej kultury i nie możemy się od niej całkowicie odciąć.
Codziennie stykamy się z muzyka,która atakują nas z radia.Jest kierowana do WIĘKSZOŚCI społeczeństwa,które według tego co usłyszy rozwija swoje gusta.Zresztą sama często mam z tym problem.Zapamiętuje  melodie i nieświadomie nucę je w myślach.
WIĘKSZOŚĆ ma być zadowolona,więc stwarza jej się świat,w którym będzie szczęśliwa.Bo tak naprawdę sława piosenki nie zależy od jej doskonałości.Kluczem jest dobra sprzedaż i brak ambicji. 



Nie wychylaj się bo źle skończysz prędko, pamiętaj
dziś najcenniejsza jest przeciętność.