Literatura zmieniła moje życie. To dość banalne wyznanie, ale autentyczne. Bo tak właśnie się stało. Książki zawsze były przy mnie, nosiłam je w torebkach, spędzały noce przy moim policzku. Teraz towarzyszą mi dosłownie wszędzie. Odkładam je tylko, wtedy gdy zagrażają mojemu zdrowiu;]Są namacalnymi amuletami, które chronią przed zmęczeniem,chandrą, napływem chwilowej samotności lub po prostu umilają czas. Z powodu więzi, która nas łączy darze je ogromnym szacunkiem. Zastanawiacie się pewnie, po co o tym piszę?
Wytłumaczenie jej bardzo proste.
Zapraszam was wszystkich, miłośników pożółkłych kartek i wyblakłego druku,do wzięcia udziału w akcji ,,Cmentarzysko Starych Książek,,
Akcja przeprowadzana jest na terenie całego kraju. Ostatnio zagościła również w Wrocławiu.
Rozpoczęła się 1 marca, więc nie wiem, jak wyglądają resztki znajdujących się tam zbiorów, ale z całą pewnością wybiorę się tam z zwykłej ciekawości ;)
Jestem niesamowitą entuzjastką tego rodzaju inicjatyw. Przecież pod zakurzoną i zniszczoną okładką można odkryć prawdziwą perełkę:) Każdy z nas może bohatersko ocalić sporą ilość pozycji od zapomnienia i dosłownego zniszczenia !!!
Ps.
Za recenzje zabiorę się dopiero w weekend :)
Przeczytałam parę ciekawych pozycji, ale nie mam nawet chwilki wolnego czasu, aby napisać coś konstruktywnego :)
Pozdrawiam gorąco :)
Bardzo ciekawa akcja, tylko obawiam się, że jak zwykle moje 'kochane' miasto ona ominie... :/ To zatrważające ale i prawdziwe jak wielu ludzi pali książkami w piecach. Któż to wie, jakie to cenne dzieła poszły z dymem...
OdpowiedzUsuńŚwietna akcja, ale ja niestety mam daleko do Wrocławia ;/ W przeciwnym razie z pewnością wzięłabym w niej udział.
OdpowiedzUsuńO zgrozo!!! To pierwsze zdjęcie wygląda przerażająco. Z przyjemnością uratowałabym chyba wszystkie takie książki, bo nie mogę patrzeć jak leżą samotne, zniszczona, niechciane... Dowiem się czy w moim mieście coś takiego działa i wyruszam na łowy:))
OdpowiedzUsuńDzięki za info!!
Jak się cieszę, że są takie akcje! :D sama też uwielbiam wygrzebywać zapomniane książki :)
OdpowiedzUsuńA gdzie we Wrocławiu można znaleźć tą akcję? :)
Pozdrawiam :*
Znowu wielkie akcje omijają moje miasto.
OdpowiedzUsuńU mnie też niestety nie będzie :(
OdpowiedzUsuńCo do Sparksa, nie wiem czy mnie nie zemdli ;) może ta powieść jest znacznie lepsza niż ta, którą Ty czytałaś? ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :]
Ile bym dała aby wziąć w tym udział!
OdpowiedzUsuńZazdroszczę takich akcji;/ Szkoda, że u mnie w mieście nie ma czegoś takiego. Dla mnie to istny raj;d
OdpowiedzUsuń