Chopin dziś taki ciężki.
Milczą palce na naszych ciałach.
Rysuje ogród zagłady.
Złota klatka myśli jest nieuniknionym przedsięwzięciem.
Każde wyjście wydaje się ordynarnie nienaturalne.
Zmieniłam się dziś już tyle razy.
i nadal ......
cisza
Ostatnio mało sypiam. Wolę czytać książki. Wbrew pozorom nie chodzi tu wcale o tematykę, gdyż o wiele istotniejszy jest sam fakt wykonywania czynności. Chociaż z drugiej strony ,tak jak w życiu, unikam monotematyczności i staram urozmaicać mój czytadło spis. Jednego dnia sięgam po nowele, a następnego czekam z wypiekami na rozwiązanie kryminalnej zagadki stulecia. Lubię w książkach zniszczone okładki pożółkłe kartki i zapach przesycony ludzkim dotykiem. Są jednym z tych kochanków ,którym nie odmawiam pójścia do lóżka. Cytując ,,książka jest niczym ogród, który można włożyć do kieszeni'', a ja uwielbiam mieć przy sobie kwiaty bez różnicy na porę roku. Teraz taki czas, że czytam i pachnę.
zwykle nie jest źle!
OdpowiedzUsuń:* biedronoczko :)